18 września 2010
Iris sp. - ciąg dalszy
...jeszcze kilka zdjęć irysów zrobionych tego samego dnia i w tym samym ogrodzie.To był naprawdę piękny dzień na robienie zdjęć. Tego dnia w parku w Oliwie spotkałam kilku fotoamatorów-fotografów robiących zdjęcia. Jedni robili zdjęcia modelkom, inni próbowali ''upolować'' ptaszka śpiewającego gdzieś wśród gałęzi krzewów, inni tak jak ja, fotografowali wiosnę...
Iris sp.
Oto irysy ogrodowe;
te są akurat fioletowe, zdjęcia zdobione w słoneczny majowy dzień, tuż po deszczyku, który zostawił ślady w postaci kropli na płatkach kwiatów ; Park w Oliwie.
irys ogrodowy
17 września 2010
15 września 2010
Lychnis flos-cuculi, Firletka poszarpana
Śliczne polne kwiatki, gdy na łące jest ich dużo, łąka jest w kolorze lila. Łąki wokół Redy.Czerwiec 2009.
Oj jak trudno było zrobić to zdjęcie, było wietrznie, cała łąka falowała....
Melandrium rubrum,Bniec czerwony
Niepozorny kwiatek polny, można go znaleźć w rowach przy drogach, na łąkach.Ten właśnie tam rósł. Czewiec. Łąki w okolicach Redy
Etykiety:
kwiatek,
łąki,
polne drogi
Zdjecia trochę nietypowe
...rzeczywiście, zdjęcia trochę niezielnikowe, ale taki właśnie ma być mój zielnik.
Lubię fotografować rośliny w dużych zbliżeniach i cieszy mnie jak uda mi się uzyskać jakiś dodatkowy efekt.Inny niż tylko albo aż tylko perfekcyjne makro.Na perfekcyjne makro nie mam dość cierpliwości i dokładności w wykonaniu zdjęcia.Zresztą trochę gubię się w technicznych zawiłościach robienia zdjęć.
Robię to intuicyjnie, obserwuję i staram się znaleźć obiekt ciekawie oświetlony, uzbrajam się w odrobinę cierpliwości by złapać właściwą ostrość i robię zdjęcie.Czasem efekt mnie samą zaskakuje.
Zajęcia robię Canonem PowerShot A640, Canonem EOS 50D, ale i analogowy Canonem EOS 300.
To konkretne zdjęcie robiłam dość wcześnie rano,gdy słońce jest jeszcze nisko, a ponieważ było to w lecie, miałam efekt silnego, punktowego podświetlenia kwiatka z tyłu, to znaczy zdjęcie robiłam mając słońce przed obiektywem. I to chyba wszystko....
Lubię fotografować rośliny w dużych zbliżeniach i cieszy mnie jak uda mi się uzyskać jakiś dodatkowy efekt.Inny niż tylko albo aż tylko perfekcyjne makro.Na perfekcyjne makro nie mam dość cierpliwości i dokładności w wykonaniu zdjęcia.Zresztą trochę gubię się w technicznych zawiłościach robienia zdjęć.
Robię to intuicyjnie, obserwuję i staram się znaleźć obiekt ciekawie oświetlony, uzbrajam się w odrobinę cierpliwości by złapać właściwą ostrość i robię zdjęcie.Czasem efekt mnie samą zaskakuje.
Zajęcia robię Canonem PowerShot A640, Canonem EOS 50D, ale i analogowy Canonem EOS 300.
To konkretne zdjęcie robiłam dość wcześnie rano,gdy słońce jest jeszcze nisko, a ponieważ było to w lecie, miałam efekt silnego, punktowego podświetlenia kwiatka z tyłu, to znaczy zdjęcie robiłam mając słońce przed obiektywem. I to chyba wszystko....
Subskrybuj:
Posty (Atom)